Kawiarnia.

Emilly

Nie. Prychnęła. Św. Antoni. Dodała siadając na krześle przy stoliku. Spojrzała na chłopaka.

Charles

- Interesujące imię.- wyszczerzył się. Podał jej taśmę. xd - Proszę, taśma do sklejenia zdjęcia.- wyjaśnij, na przypadek gdyby zapomniała.

Emilly

Obawiam się, że taśma nie pomoże. Kładąc głowę na stół. Zmrużyła lekko powieki.

Charles

- W takim razie, może mi powiesz o co chodzi w końcu, co? - zapytał podpierając dłonią głowę. xd

Emilly

Chciałbyś. Wyszczerzyła się. Wyprostowała się, zakładając nogę na nogę.

Charles

- Bardzo.- wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu.- Ale no jak nie chcesz, to wymyśl jakis temat do rozmowy.- dodał. xD

Emilly

Jak żyjesz? Zapytała. Oparła się łokciami o stolik, przy okazji podpierając głowę.

Charles

Wzruszył ramionami.- Nawet dobrze.- uznał.- A panienka? - zapytał. ;]

Emilly

Jakoś... Westchnęła. Przeczesała palcami grzywkę. Powinnam chyba wyjechać. Zaczęła. Daleko stąd. Dodała po chwili.

Charles

Na słowa dziewczyny, uśmiech z twarzy Charles'a szybko zniknął.- A czemu to? - zapytał.

Kevin

Dokończył swój zamówiony napój.

Uśmiechnął się do dizewczyny i poszedł zapłacić.
- Idziemy? - zapytał.

Tamara

- Jasne, a gdzie?- zapytała unosząc lekko kącik ust. Dokończyła napój.

Kevin

- Może na spacer? - zapytał - Nogi mnie bolą trochę od tego siedzenia - zaśmiał się.

Tamara

- A no, to mnie też bolą trochę.- przyznała chichocząc. Wstała.- No to na spacer.- wyszczerzyła się.

Emilly

Chciałbym oderwać się od tego życia, zapomnieć o kilku sprawach, osobach... Wytłumaczyła. Słowa ciężko przechodziły przez usta dziewczyny. Spuściła wzrok.