Danielle.

Danielle

Dość duży dom jednorodzinny. Standardowe pokoje plus kilka dodatkowych. Tak na zaś. Ogród, a koło domu mały lasek odgradzający od centrum miasta.

Crispin

Bezmyślnie przeszedł przez furtkę, doszedł do drzwi i nacisnął klamkę. Zdumiony zauważył, że drzwi są zamknięte. Zamykałem?-pomyślał zaskoczony i dopiero teraz spojrzał na dom.
-No nie, pomyłka!-jęknął. Dopiero teraz uświadomił sobie, że jego dom jest następny na ulicy.

Danielle

Dziewczyna była akurat koło drzwi więc zdziwiona otworzyła lekko drzwi. Spojrzała na chłopaka, który najwyraźniej pomylił drzwi i się uśmiechnęła. - Witam. Dowiem się kto próbował wejść do mojego domu? - spytała z szerokim uśmiechem na twarzy.

Crispin

Uśmiechnął się z zakłopotaniem.
-Eee...no, przepraszam. Pomyłka.-wyjaśnił patrząc na dziewczynę, do której mieszkania przypadkiem trafił. Nie wyglądała na zdenerwowaną pomyłką.
-Crispin jestem, Twój najbliższy sąsiad.-dodał.

Danielle

Wybacze Ci tą pomyłke jeżeli wejdziesz i przerwiesz moją samotność jak i nude. - powiedziała chichocząc. - Jestem Danielle. - dodała otwierając szerzej drzwi.

Crispin

-No...to chyba ie mogę pozwolic, byś mi nie wybaczyła.-stwierdził z uśmiechem przekraczając próg. Zamknął za sobą drzwi i rozejrzał się.