Domek Em.

Em

Jest to dom, który nie wygląda inaczej niż inne.Jest przyjazny dla oka czerwony dach i żółtą farbą pomalowany .

/Stanęła przed domem z puszką farby weszła na drwbinę i zaczęła malować dom, nie licząc, że ktoś jej pomoże./

Daryl

Daryl przyszedł z drabina, postawił ją gdzies tam.
- coś jeszcze? -spytał.

Em

zna pan kogoś kto może mi pomóc w malowaniu tego wielkiego domu?? spytała patrząc na dom i drabinę.

Daryl

- tak, ta osoba stoi przed Tobą- powiedział
- i nie mów do mnie pan tylko Daryl- dodał po chwili z uśmiechem.

Em

dobrze, będę grzeczna i będę mówiła po imieniu uśmiechnęła się..
podeszła do furtki i otworzyła ją wzięła pod bok drabinę idziemy spytała.

Daryl

- ja wezne drabine, ładne dizewczyny nie powinny drzwigać- powiedizał, wział od niej drabine.

Em

he nie sądzę, żebym była ładna dodała. Poszła po pędzle chwilę później wróciła. to może ja najpierw wejdę na drbinę i pomaluję do połowy a ty resztę, ok ?? spytała.

Daryl

- nie, ja bede malowac na drabinie a ty na dole- powiedział, wział od niej pedzel .Przez przypadek dłonią musnął jej dłoń.

Em

nie zwróciła na to większej uwagi, jednak wzięła pędzel i zaczęła malować. Zamoczyła pędzel w farbie i zamaszystym ruchem pomalowała kawałek budynku i kawałek buta Daryla.

Daryl

Spojrzal na swój but,
- dziekuję- powiedział ukłonił się.
Wszedł na drabine, zanurzył pędzel w farbie i zaczał malowac. x

Em

jeju sory nie chciałam powiedziała mieszając się...popatrzyła na buta i powiedziała po chwili jak chcesz mogę ci go odkupić .

Daryl

- nie trzeba- powiedział, malujać u góry ściany. Po chwili jedna ściana była pomalowana xd xd

Em

jeszcze 3 ściany i 2 garażowe zaczęła wyliczać, gdy ściana była już pomalowana. no chyba, że teraz uciekniesz dodała śmiejąc się.

Daryl

- ja nigdy nie uciekam- powiedział z uśmiechem. Zszedł z drabiny i ją przestawił. Potem wszedł i zaczał malowac.

Em

poszła za nim i też zaczęła maolwać dzięki w ogóle że mi pomagasz , jak chcesz mogę ci zapłacić za pomoc uśmiechnęła się i popatrzyła na daryla.