Mieszkanie {22}

Amber

- Wiem, dlatego chce pooglądać - zaśmiała się Amber odpowiadając siostrze.

Tamara

- No to jak chcesz, ale bezsensu .. czasasmi.- mruknęła, patrząc raz to na Amber, a raz na owy film.

Amber

- Tamara, jak Ci nie pasuje to spadaj - wystawiła jej język. Głowni bohaterowie filmu się pocałowali, pogodzili i skończył się film xD

Tamara

- Nie, nie .. ja nic nie mówię.-wyszczerzyła się, po chwili uświadamiając sobie, że jest w swoim domu, więc nie ma gdzie spadac.- No i widzisz, przewidziałam koniec. - powiedziała. xDD

Amber

- Ale to nie to samo... Wolałabym sama to wszystko zobaczyć, niż słuchać twojego nudnego opowiadania, tylko bez urazy - zaczęła się bronić - Jestem ostatnio szczera aż do bólu - dodała.

Tamara

___________
Przyszła z Crispin'em. Zaczęła szukać po kieszeniach kluczy, w końcu znalazła je po kilku minutach poszukiwań. Uśmiechnęła się szeroko do chłopaka, po czym otworzyła drzwi, wpuściła chłopaka przodem.

Crispin

-Gdzie postawic te...dania bez konserwantów?-uśmiechnął się szeroko unosząc reklamówkę z zakupami.

Tamara

- Chodź, postaw gdzies tu.- odpowiedziała uśmiechając się, wyszła do kuchni. Nastawiła wodę.

Crispin

Wszedł za nią do kuchni, postawił zakupy na blacie szafki. Rozejrzał się po pomieszczeniu, w którym się znalazł.

Tamara

- Taa, teraz tylko ja to robić ..- mruknęła sama do siebie. Fakt Tamara nigdy nie numiała gotować, część jej codziennegp odżywiania są zamawiane pizze. Wyszukała zupy w siatce, zaczęła czytać instrukcje, zamieszczoną z tyłu opakowania.