Forum www.london.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Natalie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.london.fora.pl Strona Główna -> Mieszkania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:59, 27 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się szeroko zerkając na Natalie. Pogładził ją po włosach, ponownie zwracając wzrok na Mię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:02, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Śpi. Podobno za jakieś dwie, trzy godziny obudzi nas płaczem i będzie się domagać mleka. - stwierdziła, już dużo słyszała o tych bezsennych nocach, w czasie których trzeba się było zajmować dziećmi, jednak jej twarz rozjaśnił uśmiech. Nie było to dla niej zmartwienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 27 Lip 2009    Temat postu:

- No to teraz idziemy sie położyć.- zadecydował jedną reką obejmując ją w pasie, drugą zaś chwytając ją za rekę. Zaprowadził ją do sypialni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 27 Lip 2009    Temat postu:

Opadła na łóżko, jednak mimo zmęczenia coś nie chciało jej się spać, co zresztą nie było nowością. - Kto ci będzie pomagał? Pewnie Melissa, co? - zapytała po chwili. Nie, nie miała nic do niej, jedynie pytała, zresztą była prawie pewna, że zgadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:18, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Tak.- odparł krótko.- Nie mam nikogo innego i mam nadzieję, że nie będziesz zazdrosna.- dodał jeszcze, jakby na początku się tłumacząc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:22, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Nie no, nazwę to tak: Twoja koleżanka powiedziała mi coś, po czym powinnam, ale postaram się nie być. Zresztą... Ja też znam tu jeszcze paru fajnych, wolnych facetów, którym się podobam, ale to nic nie znaczy. - stwierdziła z niewinnym uśmiechem, oglądając sobie paznokcie xd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 27 Lip 2009    Temat postu:

Skinął głową, uśmiechnął się kątem ust.- Nic nie znaczy.- potwierdził. Połozył się na łóżku, zatapiając wzrok w białym suficie. Westchnął cicho, chłopak wiedział kogo by jeszcze poprosił o pomoc przy dziecku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:27, 27 Lip 2009    Temat postu:

Natalie spojrzała na chłopaka i z łatwością wywnioskowała, że czymś się martwi albo po prostu jest mu smutno. - Coś się stało? - zapytała, nie wiedząc, o co mu może chodzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:29, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Nie nic.- odparł kręcąc głową. Kąt jego ust lekko drgnął, nie chciał nic mówić dziewczynie. Jeszcze by się obraziła, choć w tą wątpił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:32, 27 Lip 2009    Temat postu:

- A potem z tego niczego jest wielka kłótnia. - mruknęła półgębkiem. - Może i jestem dziwna, ale tym razem mam dobre chęci i nie chcę już kłótni, jasne? - dodała zaraz potem, głośniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:35, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Dobra. Nie chcę się kłócić.- odparł przekładając na nią wzrok. - Jeżeli tak bardzo chcesz wiedzieć, mogę Ci powiedzieć.- dodał jeszcze potem. Chciał właśnie zapobiec kłótni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:38, 27 Lip 2009    Temat postu:

- I ja nie chcę się kłócić i chcę wiedzieć, bo wiem, że się wtedy nie będę kłócić. - wyjaśniła. Tak, bardzo zrozumiale, zapewne dużo można było z tego wywnioskować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 27 Lip 2009    Temat postu:

Westchnął cicho, nie wiedząc nawet jak zareaguje dziewczyna.- Chodzi o Emilly. Jak wiesz, albo nie jesteśmy, byliśmy przyjaciółmi. Wiem, że to dziwne, ale jakoś tak dziwnie jest. Miała dzwonić, nie dzwoni. - odparł. Po chwili jednak roześmiał się, wydało mu się to tak banalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:47, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Na pewno kiedyś się z tobą skontaktuje, pewnie jeszcze wróci. Wątpię, żeby wystawiła cię do wiatru. - pocieszyła. Tak, to wszystko do tej pory mogło być tylko i wyłącznie przez te jej ciążowe humory, ale przecież faceci o tym nie wiedzą, a ona się tłumaczyć nie będzie, więc niech zostanie tak, jak on myśli. Przecież potrafiła też zachowywać się dobrze, była grzeczna. :3 - Miałam kiedyś chłopaka, który był zresztą bardzo fajny, do dziś go pamiętam. Oczywiście nie fajniejszy od ciebie, ale o tobie jeszcze nie wiedziałam. No i on pewnego dnia napisał mi sms-a, że wyjeżdża na dwa dni. Tyle go widziałam. Później okazało się, że uciekł z moją koleżanką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charles
Admin.



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1380
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:50, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Widziałaś go jeszcze kiedyś?- zapytał, obejmując ja ramieniem. Spjrzał na nią uśmiechając się równie pocieszająco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.london.fora.pl Strona Główna -> Mieszkania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 44 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin