Skate Park.

Daryl

On przyjechał za nią, lubił sport więc dobrze sobie radził. Zastrzymał się.

Em

to ja wchodzę mówiła wchodząc na rampę pojechała skoczyła przekładając deskę na drugą stronę. patrzyła na daryla.

Daryl

On także wszedł, i robił różne triki. Coś podobnego do niej.

Em

no to chodź braciszku, jedzie po fllow następnie skoczyła z deską trzy razy wyżej niż poprzednio.

Daryl

On także skoczył, w powietrzu stanał na jednej ręce na desce.

Em

ej, kochany nie papuguj uśmiechnęła się dziarsko i wypięła język.

Daryl

Po chwili, wylądował gładko.
- bo co?- spytał, z uśmiechem.

Em

jeszcze się zastanawiam, ale najprawdopodobniej cię pobiję w domu.
Powiedziała i następnie pofrunęła niestety dalej za rampę i walnęła w ziemię przez chwilę była nieprzytomna.

Daryl

Daryl podjechał do niej, zeskoczył z deskorolki i podbiegł do niej.
- Nic Ci nie jest?- spytał.

Em

a jak myślisz wymruczała, po czym znów pacnęła na ziemię plackiem i wyglądało na to, że chyba zemdlała.

Daryl

Klepnał ją lekko w policzek xd
Potem potrząsnał nią.

Em

nie obudziła się, sama nie wiedział co się z nią stało, czuła jak ktos ją wali, ale nie mogła otworzyć oczu.

Daryl

Otworzył jej oczy ręką. I czekał aż ona się ocknie.

Em

pomimo tego, że chłopak otworzył jej oczy, ona dalej była nieprzytomna.

Daryl

Podnió sł ją na ręce i zaniósł do Szpitala.xd