Porodówka.

Samantha

Przyszła i złapała pierwszego lepszego lekarza. Sądzę, że moje dziecko pragnie wyjsc na świat. szepnęła cała obolała.

Proszę iść do tej sali. odparł lekarz wskazując na drzwi.
Dziękuje. powiedziała Samantha i ruszyła. Tam zajęli nia się lekarze. Sam poród nie był cięzki, ale tez nie należał do najprzyjemniejszych doświadczeń. Opadła z uczuciem ulgi na łóżko, gdy usłyszała zbawienne pytanie lekarza- Czy chłopiec urodził się przed terminem?. Popatrzyła na niego zdezorientowana, ale chwilę później odpowiedziała. Tak, miesiąc wcześniej. popatrzyła na maleństwo owiniete w biały recznik. Lekarz podał jej chłopca.
Czy możemy go zabrać na podstawowe badania, na które zabieramy każdego wczesniaka? zapytał lekarz.
Oczywiście. A czy ja moge pójść na OIOM? Mój chłopak miał wypadek. Przyjde po badaniach małego. zapytała przytulając do piersi dziecko i oddając go lekarzowi.
Oczywiście, może pani iść. Ale proszę ubrać się w fartuch. oznajmił lekarz. Sami wzięła dwa fartuchy i podała jeden Belli. Założyła swój. Idziemy do Seth'a? zapytała siostrę.

Bella

Już - zapytała zdziwiona.
Nawet mi nie powiesz jaka płeć - zapytała się siostry z udawaną miną, że jest zła
Dobra chodźmy do niego - powiedziała z uśmiechem.

Samantha

Chłopczyk. Jest cudny. Podobny do Seth'a. Ale oczka ma moje. Zabrali go na badania, bo jest wczesniakiem. powiedziała i ruszyła.

<zt>

Samantha

Sorki za PpP

Przyszła i podeszła do lekarza. Ten wręczył jej syna i wszystkie tam karty zdrowia itp. Podziekowała i wyszła.